Na zlecenie Zarządcy Nieruchomości zostaliśmy poproszeni o zabezpieczenie balkonu jednego z mieszkań w wieżowcu. Mieszkanie stoi puste od ponad 10 lat, co sprytnie wykorzystały gołębie zamieszkując balkon. Jedyna droga na balkon 5 piętra prowadziła przez dach budynku i następnie technikami alpinistycznymi możliwe było dojście na wskazany balkon. Prace mieliśmy wykonać w maju, ale… po zamontowaniu lin na dachu i „zjeździe” na balkon zastaliśmy na nim całą gromadę gołębi i trzy gniazda, w których były pisklaki oraz jajka. Oczywiście prace natychmiast zostały wstrzymane, a nasi technicy wycofali się z balkonu. Do tematu wróciliśmy końcem października po okresie lęgowym ptaków, ale udając się na miejsce dalej nie byliśmy przekonani czy gołębie opuściły już gniazda. Na miejscu na nasze szczęści zastaliśmy już tylko puste gniazda i martwego gołębia i masę ptasich odchodów, które również zlecono nam usunąć. Efekt prac widoczny jest na zdjęciach. Dodatkowo zabezpieczyliśmy kolcami daszek nad balkonem, na którym przesiadywały gołębie.
